FOTOGRAF RODZINNY

Moja miłość do fotografii zaczęła się bardzo dawno temu. Gdy byłam w ciąży z Lilą kupiłam pierwszą lustrzankę cyfrową. Fotografowałam wszystko co mnie otaczało. Byłam zafascynowana fotografią czarno- białą.
Gdy urodziła się Lila głównie skupiałam się na fotografowaniu rodziny i jej oczywiście. Trwało to kilka ładnych lat.
Lubię wracać do tych zdjęć, są dla nas najcenniejszą pamiątką tamtych lat.
Później zaczęły napływać do mnie zlecenia fotografowania ślubów, chrzcin a także wydarzeń biznesowych w korporacji dla której pracowałam.

Ale największą radość sprawiało mi fotografowanie mojej córki.

ZACZĘŁAM ROBIĆ SESJE WIZERUNKOWE

Pierwszą sesją wizerunkową, jaką w tym roku zrobiłam były zdjęcia Liliany.
Pomyślałam, że to coś wyjątkowego, że wszystko zaczęło się od niej i że dzisiaj ten ważny krok dla mnie stawiam fotografując właśnie Lilę.

Ten rok był dla niej i dla mnie bardzo wyjątkowy. Lila kończyła Szkołę Muzyczną I stopnia, a ja rozmyślałam nad tym z kim lubię współpracować najbardziej i w jakim rodzaju zdjęć chciałabym się specjalizować.
Pomyślałam, że zdjęcia Lili z fagotem będą dla niej super pamiątką na całe życie. Tym bardziej, że jest to jeden z tych instrumentów, które są naprawdę kosztowne.
Pomyślałam sobie też, że skoro tak bardzo chcę zająć się sesjami wizerunkowymi to będzie to świetna okazja aby się sprawdzić, wykazać.
Nie sądziłam, że po tylu latach będzie się nam tak fajnie współpracowało w trakcie robienia zdjęć. Przekonałam się, że nie muszę być fotografem od wszystkiego.. sesji rodzinnych, ślubnych itp.
Dowiedziałam się czegoś o sobie, że sesje wizerunkowe to jest to, co chcę teraz robić.

Zobacz jakie zdjęcia jej zrobiłam, całą galerię znajdziesz w sekcji sesje wizerunkowe.